czwartek, 9 września 2010

Oko w ścianie

Nie hoduj w głowie kolczastej róży. Nie ma sensu zupełnie.
Taki jest stan na początku tej jesieni.


Dobrze się zapowiada.
Głowa pełna bredni i opadłych liści. Wirujący stan permanentnego zakręcenia wokół własnej osi.
Doszukuję się sensu nawet w swoich liniach papilarnych i nie chce myśleć póki co o żadnych abstrakcjach.
Wchodzę w jesień... A w zasadzie wywalam jej drzwi z kopa. Szturm na jesień!
Hoduj w głowie storczyki. Większy z tego pożytek dla twojej głowiny.
Konkret, konkret... Węsze, szukam, psy myśli z łańcucha: świeże mięso potrzebne!
Historia się opowiada beze mnie. Póki co stoję z boku i obojętnie czyszczę paznokcie.
Zbieram, patrzę, słucham.
Dzieje się. Ku chwale!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz