czwartek, 26 sierpnia 2010

Nigdy nie wiesz, czyje myśli przeżuwasz

Nie prasuj. Nie sprzątaj. Myj się raz na tydzień. Nie używaj kremów do twarzy i ciała. Sikaj pod prysznicem. Zmieniaj skarpetki raz na dwa dni.
Absolutnie nie gotuj, zwłaszcza dla kogoś. Gotowaniem nazywaj zaparzanie herbaty i wstawienie do piekarnika mrożonki. O tym, że kończyłeś gastronomię niech świadczy fakt, że mrożonkę posypujesz majerankiem.
Nie wolno ci chodzić do teatru. Co najwyżej do kina. Musisz chodzić na mecze, gdyż patrzenie na facetów ganiających za piłką lub jeżdżących w kółko na motorach jest bardzo męskie. Jeśli oglądasz siatkówkę, to tylko kobiet lub plażową. Też kobiet. Nigdy mężczyzn. Jeśli nie oglądasz żadnego sportu, jesteś miękki. Nie musisz go uprawiać. Nie każdy ornitolog musi umieć fruwać. Wystarczy, że go oglądasz.
Nie możesz pamiętać obsady Casablanki, ale możesz znać wszystkie składy Arsenalu. Nie możesz cytować Joyce'a, ale za to możesz swobodnie rzucać cytatami Listkiewicza.
O rocznicach i urodzinach musisz zapominać, a jak masz dobrą pamięć to przynajmniej przed kumplami chwal się, że zapomniałeś i nic się nie stało, nic nie powiedziała i jeszcze cię przeprosiła.
Nie jest wskazane abyś wyrażał swój zachwyt nad muzyką tworzoną przez kobiety. Co najwyżej wskazany jest komentarz: "niezła dupa z niej".
Tak właśnie...


Aneks (nie kuchenny): dziwi mnie fakt, że na przykład w futbolu amerykańskim czy koszykówce jest zwyczaj, aby w przerwach wyskakiwały półnagie dziewoje z pomponami, a takiego zwyczaju nie ma w piłce nożnej czy tym bardziej rugby. Fani rugby nazywają fanów piłki nożnej miękkimi fajami, fani piłki nożnej twierdzą, że są kibicami najbardziej męskiego sportu. Fani żużla rozumieją się tylko między sobą, bo reszta uważa, że to niedorzeczny sport. Fani snookera mają wszystkich gdzieś. Jeśli jesteś fanem wszystkich sportów świata, jesteś normalny. Jeśli sport cię nie interesuje, jesteś dziwny...
(c.d.n.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz